"Mieszkańcy Szczecinka zastygli w śmiertelnym przerażeniu. Dwie brutalnie zamordowane młode kobiety, dwoje porwanych dzieci i oskórowany mężczyzna - to bilans kilku tygodni. Gdy emerytowany komisarz policji starał się uciec przed zmorami przeszłości, to miejsce wydawało mu się sielską przystanią. Tymczasem staje on przed podwójnym wyzwaniem. Musi włączyć się w poszukiwania psychopatycznego mordercy, a także po raz drugi zmierzyć się z nijakim Łezką, szefem szczecińskiej mafii, który przed laty wydał wyrok na jego córeczkę. Nie wie jednak, że w ukryciu czyha jeszcze jeden przeciwnik, inteligentny i bardziej niebezpieczny, którego dziedzictwo zła sięga lat wojny..."
„Bestia” to
debiutancka powieść naszego rodzimego autora, Piotra Rozmusa. Jej
akcja toczy się w malowniczym Szczecinku, w którym pisarz mieszka.
Czy udało mu się przenieść klimat miasta na łamy książki?
Ciężko mi powiedzieć, gdyż nigdy nie byłam w Szczecinku, ale
jedno mogę Wam zdradzić już teraz – to miasto kojarzyć będzie
mi się teraz tylko z krwistą historią.
Emerytowany
policjant, Robert Donovan, wraca do swojego rodzinnego miasteczka,
aby zacząć nowy etap w życiu. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż
na wolność wychodzi szef szczecińskiej mafii, Łezka, który kilka
lat temu wydał na córeczkę Donovana wyrok. Mężczyzna będzie
musiał zmierzyć się ze swoim największym wrogiem oraz bolesnymi
wspomnieniami. Tymczasem mieszkańców Szczecinka zaczyna paraliżować
strach, wywołany przez seryjnego mordercę. Sprawca brutalnych
zabójstw pozostaje nieuchwytny, a nikt nie domyśla się nawet jakie
są motywy jego działania...
Piotr Rozmus w swoim
debiucie nie ograniczył się do jednego wątku. Zaryzykował i
nakreślił dwie odrębne historie, dwie zupełnie inne tragedie.
Miałam przyjemność śledzić poczynania sławnego szczecińskiego
mafiozy, który po latach spędzonych w więzieniu zaczyna szukać
zemsty. Wiedziałam, iż Łezka spotka się z Donovanem, pytaniem
było tylko w jakich okolicznościach i z jakim skutkiem. Sprawa
zakończyła się inaczej niż się spodziewałam, autor wykazał się
w tym wypadku kreatywnością. Przyznaję szczerze, że drugi temat,
dotyczący bestialsko zamordowanych kobiet, wywołał u mnie dużo
większe zainteresowanie. Wraz z rozwojem akcji autor wprowadzał
dodatkowe informacje, które nie rozjaśniały sytuacji, a wręcz
przeciwnie – rozbudowywały ją, owiewały tajemnicą. Morderstwa były
wynaturzone, jakby sprawca pozbawiony był jakichkolwiek człowieczych
cech. Chociaż często czytam powieści, w których ludzie pozbawiani
są życia, to sytuacje opisane przez Rozmusa jawiły mi się jako
barbarzyńskie, sadystyczne. A nie dość, że zwyrodnialec bezkarnie
polował na niewinne ofiary, to jeszcze pod ziemią czaiło się
zło, które zbliżało się do swojego apogeum.
Tytułowa Bestia
jest postacią interesującą. Brutalny morderca, popełniający
nieludzkie zbrodnie. Autor wprowadził mnie w świat oprawcy,
przedstawił jego motywy, przeszłość, zagmatwaną psychikę.
Bohater okrutny, którego czyny przyprawiają o mdłości, wygląd
wzbudza niechęć, przerażenie. Czy może mieć zupełnie inną
twarz, inne oblicze? Myślę, że jest to jeden z oryginalniejszych
pomysłów na personę z jakim spotkałam się w ostatnim czasie.
Debiut Piotra
Rozmusa uważam za udany, godny uwagi. Autor stworzył nie tylko
ciekawą postać, ale również dwie wciągające historie, z których
każda mogłaby stanowić osobną powieść. Mam nadzieję, że
pisarz nie wyczerpał wszystkich koncepcji i swoje następne myśli
znów przeleje na karty książki.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Videograf.
Lubię takie klimaty w książkach, chętnie się zapoznam z "Bestią" ;))
OdpowiedzUsuńMówiłem, że dobrze robisz czytając "Bestię"? ;) Ciesze się, że ten debiut spodobał Ci się tak bardzo jak i mi :D Z tego co zauważyłem na fanpage Piotra Rozmusa to pracuję on nad kolejną książką, a wszystkie pozytywne recenzje jak to określił "dają mu siły do dalszego pisania". Czekam wiec na więcej ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam lekturę tej książki:)
OdpowiedzUsuńPsychika mordercy to fascynujący i jednocześnie straszny temat. Z chęcią zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńCzarne charaktery, a w tym przypadku morderca, to bardzo interesujący temat do rozważań :)
OdpowiedzUsuń