w stanie utrzymać swoją moc pod kontrolą, i muszę spróbować.
Więc cofam się chwiejnie.
Zamykam oczy.
I daję z siebie wszystko.
Kontynuacja bestsellerowej powieści Dotyk Julii, która podbiła serca czytelników na całym świecie.
Julia z Adamem uciekają z kwatery Komitetu Odnowy i trafiają do Punktu Omega, przystani dla ludzi o szczególnych zdolnościach.
Wreszcie są bezpieczni. Sielanka zakochanych trwa jednak krótko. Julia poznaje sekret, który może przekreślić ich wspólne marzenia o szczęściu…"
„Dotyk Julii”
dosłownie pochłonęłam. Szalenie mi się spodobał i byłam
ogromnie szczęśliwa, kiedy wygrałam drugi tom tej trylogii.
„Sekret Julii” chwilę czekał w swojej kolejce, a kiedy zaczęłam
go wreszcie czytać... No cóż, czytałam na raty.
Julii i Adamowi
udało się uciec z Komitetu Odnowy. Znaleźli schronienie w Punkcie
Omega, gdzie wreszcie mogą czuć się bezpiecznie. Szczęście nie
trwa jednak długo. Julia odkrywa sekret, który odmieni jej życie,
a sytuacja staje się jeszcze gorsza, gdy Komitet postanawia pozbyć
się swoich wrogów...
Wiecie jak to jest,
kiedy historia porywa Was, nie możecie się od niej oderwać, długo
czekacie na możliwość przeczytania następnego tomu, a kiedy już
to następuje jesteście... Zawiedzeni? Dokładnie tak się czuję. W
połowie książki musiałam przerwać, wróciłam do niej po jakimś
czasie i czytanie szło mi w ślimaczym tempie, nie mogłam się
doczekać końca.
Niesamowicie
denerwowała mnie Julia. A problem jest tym większy, że to właśnie
ona prowadzi narrację. Irytowała mnie, gdyż była słaba,
uzależniona od innych, beznadziejnie zakochana w Adamie i to w ten
wkurzający sposób. Przy nim robiła się taką drobną, zagubioną
istotką, drżała pod byle dotykiem, robiła się rozkojarzona.
Gdyby wyciąć z tej powieści opisy uczuć Julii do Adama bądź
Aarona, to niewiele by zostało. Od dziewczyny, która tak wiele
przeszła w życiu i wycierpiała, oczekiwałam ognia, walki, siły,
samodzielności. Dopiero pod sam koniec zaczęła pokazywać, że
może taka być. I to sprawia, że zakończenie książki poprawiło
moje odczucia wobec tej historii.
Gdyby nie to, że
narracja Julii nie przypadła mi do gustu, zapewne bardziej
podobałaby mi się książka. Sama fabuła jest naprawdę ciekawa,
chociaż zapewne powtarzalna. Nie zmienia to jednak faktu, że wątek
walki między Komitetem Odnowy a mieszkańcami Punktu Omega był
interesujący. Jak dla mnie to zdecydowanie najmocniejszy punkt
powieści, więc żałuję że nie poświęcono mu więcej miejsca.
Chętnie dowiedziałabym się również więcej o darach, które
posiadają niektórzy bohaterowie.
Podsumowując, na
pewno sięgnę po „Dar Julii”, czyli trzeci tom serii. Chcę
wiedzieć jak zakończyła się ta historia, a także liczę na to,
iż Julia stanie się wreszcie silną, niezależną kobietą. Żałuję,
że „Sekret Julii” wywarł na mnie tak słabe wrażenie, ponieważ
pierwszą częścią byłam naprawdę zachwycona. Oby to negatywne
uczucie zostało wymazane przez ostatni tom.
Serię o Julii albo się kocha, lub nie, ja należę do tych pierwszych, a trzecią częścią na pewno się nie zawiedziesz
OdpowiedzUsuńLubię Julkę, ale bez przesady. Trylogia jest fajna i chyba już po przeczytaniu Daru wiem, że Sekret wypadł najgorzej. W sumie to nie pamiętam nawet co zdarzało się w której książce. Zdecydowanie Dotyk jest najlepszy z całej trylogii, ale wiem, ze na ten temat sa różne zdania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Uwielbiam całą serię, kocham, kocham i jeszcze raz kocham <3 i Ty z pewnością też pokochasz Dar, bo jest cudowny! :D Fakt, w Sekrecie Julia była troszkę denerwująca :/
OdpowiedzUsuńHmm, "Dotyk Julii" bardzo mi się spodobał i mam nadzieję, że tak będzie również z kolejną częścią, która jeszcze przede mną :) Tak czy owak, na pewno przeczytam całą serię :)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny widzę ,że mamy podobny gust i z pewnością będę tutaj częściej wpadać . A co do "Sekret Julii " najgorszą rzeczą w tej książce była samo Julia , jak doskonale zauważyłaś stała się strasznie irytująca ,oby w trzecim tomie była lepsza .. ;)
OdpowiedzUsuńSporo o niej słyszałam i nawet chcę przeczytać, ale jeszcze tego nie zrobiłam. Póki co-pierwsza część czeka :)
OdpowiedzUsuńMarzę o tej serii, ale chyba nie za szybko zobaczę ją w bibliotece :c
OdpowiedzUsuńCiągle mam w planach ta serię po serii "Igrzyska śmierci" i "Niezgodna". Teraz zaczęłam serię "Delirium", wiec jak ją skończę zabiorę się za Julię :). Twoja ocena jeszcze bardziej mnie do tego zachęca :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Kocham całą serię <3
OdpowiedzUsuńOkładki tej serii mi się podobają, ale fabuła nie mieści się niestety w moim guście czytelniczym.
OdpowiedzUsuń