Magdalena Witkiewicz to znana polska pisarka, która od kilku lat zdobywa coraz większe grono wiernych czytelniczek. Po raz pierwszy sięgnęłam po jej książkę w okolicach zeszłorocznych świąt, kiedy do księgarń trafił tytuł „Uwierz w Mikołaja”. Historia spodobała mi się i byłam z niej bardzo zadowolona, ale jakoś przez cały rok nie udało mi się wrócić do twórczości autorki. Kiedy wydawnictwo Filia zaproponowało mi lekturę „Listów pełnych marzeń”, nie wahałam się ani chwili. I uwierzcie mi, wy też nie powinniście się wahać.
listopada 25, 2020
listopada 17, 2020
"Dwa dni w Paryżu" Jojo Moyes
Jojo Moyes jest lubianą autorką powieści obyczajowych. Największą popularność przyniosła jej książka „Zanim się pojawiłeś”, którą w 2016 roku przeniesiono na ekrany kinowe. Sukces filmu przełożył się na ponowne zainteresowanie twórczością autorki. Od tamtej pory Moyes znajduje się w gronie najpoczytniejszych pisarek w swoim gatunku. Muszę przyznać, że na mojej półce od dłuższego czasu czeka wspomniane „Zanim się pojawiłeś”, ale jakoś ciągle nie było mi z nią po drodze. Dlatego też „Dwa dni w Paryżu”, nowość od wydawnictwa Znak, to moje pierwsze spotkanie z Jojo Moyes. I na pewno nie ostatnie.
listopada 08, 2020
"Miała umrzeć" Ewa Przydryga
Ewa Przydryga debiutowała w 2016 roku powieścią „Motyle i ćmy”. Jej trzecia książka, thriller psychologiczny „Bliżej, niż myślisz”, przyniosła autorce większy rozgłos i popularność. Zbierała tak pozytywne recenzje, że szybko przykuła moją uwagę. Dlatego też nie wahałam się ani chwili, gdy nadarzyła się okazja na spotkanie z jej najnowszym tytułem, „Miała umrzeć”. Przydryga po raz kolejny zabrała swoich czytelników w podróż do najmroczniejszych zakamarków ludzkiego umysłu, tworząc opowieść, która – chociaż straszna – mogła wydarzyć się naprawdę.
listopada 05, 2020
"Kraina Lovecrafta" Matt Ruff
Kilka lat temu czytałam „Zgrozę w Dunwich i inne przerażające opowieści” Lovecrafta. Pamiętam, że po skończeniu lektury potrzebowałam czegoś lekkiego dla odmiany, bo książka była bardzo ciężka, mroczna, duszna. Kiedy usłyszałam o powieści Matta Ruffa pod tytułem „Kraina Lovecrafta”, byłam ciekawa jak bardzo autor nawiąże do twórczości mistrza grozy. Czy jej klimat będzie równie przytłaczający, ciemny?