marca 01, 2014

48. "Ślady zbrodni" Richard Grzybowski


"Ślady zbrodni" to niezwykła historia Polaka, który został specjalistą od balistyki policji San Francisco oraz biura śledczego ATF. Autor wyjawia jak z emigranta z wizą polityczną, stał się jednym z najlepszych ekspertów od broni palnej.

"Zapomnijcie o bajkach z seriali CSI. Richard Grzybowski to jedyna osoba, która zdradzi wam, jak naprawdę rozwiązuje się kryminalne zagadki amerykańskich miast."

Grzybowski dostał się do USA dzięki wizie politycznej, otrzymanej po długich staraniach. Jego marzeniem była pracy w kryminalistyce, jednak zanim było to możliwe, musiał znaleźć sobie inne źródło dochodu. Był uparty w swoim dążeniu do celu, dzięki czemu udało mu się osiągnąć sukces. To właśnie ten upór, wraz z inteligencją i sprytem, sprawił że został szefem departamentu kryminalistyki w San Francisco, był zapraszany na szkolenia prowadzone przez FBI, a także ukończył studia prawnicze.

Książka Grzybowskiego była dla mnie wielką gratką, ponieważ skupiał się on nie tylko na rozwoju swojej kariery, ale również przedstawiał sprawy, w których brał udział. Była to świetna okazja do zapoznania się z przypadkami od kuchni, zobaczenia jak naprawdę wyglądał rozwój wypadków w znanych na całym świecie zbrodniach i przestępstwach. Takim przykładem może być morderstwo radnego Harveya Milka, pierwszego mężczyzny otwarcie przyznającego się do homoseksualizmu, który zasiadał w Radzie Miasta San Francisco, działającego na rzecz gejów i lesbijek. Na podstawie biografii polityka nakręcono nagrodzony dwoma Oscarami film Obywatel Milk. 

W "Śladach zbrodni" poznajemy pracę policji i śledczych, obalając tym samym historie znane nam z seriali CSI. Okazuje się, że wcale nie jest tak kolorowo. Technika ukazana w telewizji jest znacznie lepsza niż w rzeczywistości. Śledczy muszą radzić sobie za pomocą mnie rozwiniętej technologii, pracując często w małych pomieszczeniach, gdzie łatwo o zanieczyszczenie próbek. Podobnie bywa również ze współpracą między policją a agencjami rządowymi, które niechętnie udzielają odpowiedzi na pytania i zdradzają szczegóły swoich dochodzeń. Autor prowadzi nas krok po kroku przez sprawy, przedstawia dowody zebrane na miejscu zbrodni, a także jak przebiegał proces ich analizy. Jako specjalista od balistyki, niejednokrotnie dzielił się swoją wiedzą na temat broni.

Jako ciekawostki, Grzybowski przytacza anegdoty z życia policji oraz swojej pracy prawnika. Niejednokrotnie bawił mnie swoimi historiami, przez co przerywałam czytanie i szukałam najbliższej osoby, aby podzielić się z nią zabawną opowieścią. Jednym z przytaczanych zdarzeń był przypadek Polaka, złapanego przez patrol policyjny na piciu wódki z galonu (3,5 litra) podczas siedzenia za kierownicą wyłączonego samochodu. Polak jak to Polak twierdził, że przepisów nie złamał, więc czterech służbistów próbowało wyciągnąć go siłą z samochodu. Próba ta nie udała się, wszyscy czterej wylądowali w szpitalu.

Interesującym dodatkiem są załączone zdjęcia. Mogłam w ten sposób zobaczyć najważniejsze miejsca z życia służbowego autora, jego spotkania z ważnymi osobistościami, broń używaną w przestępstwach, a także wycinki z gazet, które kolekcjonowali jego rodzice. Dzięki temu historia mężczyzny stała się dla mnie jeszcze bardziej realna.

Fanom kryminalistyki nie muszę chyba mówić, że jest to pozycja obowiązkowa. Grzybowski w przystępny i ciekawy sposób opisuje swoje doświadczenia, przedstawiając nam realia swojej pracy. Warto zwrócić uwagę, że od czasu założenia laboratorium policji San Francisco, czyli 1935 roku, Richard Grzybowski był 6. pełnoetatowym pracownikiem naukowym. Jego wiedza jest bezcenna. Ja sama chętnie porozmawiałabym z nim, aby móc poznać więcej szczegółów z jego przeszłości i wielu fascynujących dochodzeń.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Znak.

UWAGA!!!
KODY RABATOWE NA ZAKUPY W WYDAWNICTWIE ZNAK!!!

Jeśli zdecydujecie się zrobić zakupy za minimum 100 zł - otrzymacie RABAT w wysokości 40 zł.

Szczegóły promocji:

1. Aby skorzystać z promocji należy wpisać na stronie www.znak.com.pl kod rabatowy  - licencja40.
2. Gdy wartość Twojego zamówienia wyniesie 100 zł, od Twojego zamówienia odejmiemy 40 zł.
3. Rabat nie łączy się z innymi kodami rabatowymi.
4. Kod rabatowy jest ważny od dzisiaj do 31 marca 2014 roku.

7 komentarzy:

  1. Super. Uwielbiam takie historie pisane życiem. I z chęcią dowiedziałabym się szczegółów na temat tej profesji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie potrafię przekonać się do takich książek i chyba zdecydowanie ją sobie odpuszczę. Recenzja dobra, ale sama książka jakoś mnie nie ciekawi. Jedynie te zdjęcia mogłyby mnie zaciekawić, ale jednak sobie odpuszczę C:

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam seriale z wątkiem kryminalnym, jednak za książki jakoś się nie wzięłam. Myślę, że ta będzie świetym rozpoczęciem, na dodatek jest oparta na faktach, ahhh <3 :)

    Pozdrawiam, Czarny Kapturek

    OdpowiedzUsuń
  4. Ksiażka wydaje się interesująca. Myśle, ze zaciekawiłaby mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rabat na Znaku! Aż żal nie skorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o! to jest książka zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. myslalam,ze jest lepsza,odpuszcze ja sobie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Licencja na czytanie , Blogger