Adwokat ma osobisty powód, by być śmiertelnym wrogiem swojego klienta. Prokurator ma równie mocne przesłanki, by bronić Chojara i stanąć po jego stronie. A między nimi jest podejrzany, który, będąc nałogowym hazardzistą, bawi się w najlepsze, tocząc najważniejszą i najtrudniejszą grę w swoim życiu."
Adam Cioczek pisał scenariusze filmowe do takich seriali jak Samo życie, Pierwsza miłość i Malanowski i partnerzy. Koniec gry to jego debiut literacki, początkowo noszący nazwę Szach-mat.
Edward
Chojar trafia do więzienia za zabójstwo Piotra Wójtowicza,
mordercy swojego syna. Nawet siedząc w więziennej celi jako
oskarżony, wodzi za nos prokuratora Tomasza Brackiego i adwokata
Adama Getza, wciągając ich w swoją grę. Obaj mężczyźni muszą
cofnąć się w przeszłość i odkryć wszystkie karty, które
przygotował dla nich pozwany. Czy po odkryciu prawdy, będą w
stanie doprowadzić sprawę do końca? A może prokurator znajdzie
dobry powód, aby chronić osadzonego, zaś adwokat chętnie
zobaczyłby swojego klienta zamkniętego za kratami na zawsze? Chojar
to doświadczony hazardzista, który właśnie rozpoczął ostatnią
i najważniejszą grę w życiu.
Pierwsze
kilkadziesiąt stron minęło mi na myśleniu, kto jest kim i co
łączy bohaterów. Czułam się zagubiona. Z każdą kolejną stroną
odkrywałam jednak powiązania między postaciami, wciągałam się w
ich historię. O ile z łatwością przyszło mi odnalezienie
wspólnego mianownika dla Chojara i Brackiego, o tyle związek Getza
z Chojarem długo pozostawał dla mnie zagadką. Autor postarał się
o to, aby wątki połączyły się w całość i stworzyły spójny
obraz. Oskarżony bawił się dwójką młodych mężczyzn, sterował
nimi jak pionkami, czując się pewnie w sobie tylko znanej grze.
Koniec gry
to powieść kryminalna, która skupia się bardziej na portretach
psychologicznych bohaterów niż na wartkiej akcji czy
spektakularnych zwrotach w fabule. Czytając książkę miałam
wrażenie, iż Adam Cioczek próbuje otworzyć przede mną głowy
postaci, wprowadzić w ich skomplikowany świat, w którym nie
wszystko było czarne lub białe. Najciekawszą osobą w historii
zdecydowanie jest Chojar, który uwielbia zagadki, niedopowiedzenia,
potrafi zburzyć spokojny świat Getza i Brackiego. Był
niczym wytrawny szachista, do czego zresztą można znaleźć
odniesienia w powieści. Szach mat, przestawianie pionków na planszy
życia. Zastanawiałam się, jak sama zachowałabym się na miejscu
Brackiego i Getza. Czy byłabym w stanie kontynuować swoją pracę,
wywiązać się ze zobowiązań, czy może poddałabym się i
przeszłość wpłynęłaby na mój osąd, postawę.
Książka
jest napisana ciekawie. Po pierwszych stronach, na których miałam
problem z nadążeniem za fabułą i przeskokami między bohaterami,
nastąpił moment, w którym wciągnęłam się i z zainteresowaniem
śledziłam poczynania postaci. Styl autora jest przyjemny, widać iż
– chociaż jest to debiut literacki – ma doświadczenie w
pisaniu. Jedyną rzeczą, która irytowała mnie, było częste
używanie przez Cioczka znaków „?!”. Nie wpływa to jednak
negatywnie na mój odbiór lektury, ponieważ jest to niewielka wada,
na którą można przymknąć oko.
Powieść
mogę polecić osobom, które lubią historie kryminalne, w których
dominuje podejście psychologiczne, gra charakterów, a także
osobom, które lubią czytać debiuty polskich pisarzy.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Videograf.
Recenzja znajduje się również na:
Fajna książka ;) chętnie bym ją poznała bliżej ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i byłam zadowolona z lektury :)
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ani tytułu, ale widać warto to zmienić.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po historyczne kryminały jak i debiuty polskich autorów, jednak okładka bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Zapowiada się naprawdę ciekawie, wiec zapiszę sobie ten tytuł i może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKryminał i dokładne portrety psychologiczne bohaterów to coś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń