kwietnia 20, 2020

"Dlaczego nikt nie widzi, że umieram" Renata Kim PRZEDPREMIEROWO

„Dlaczego nikt nie widzi, że umieram” to historie osób, które doświadczyły w swoim życiu przemocy psychicznej. Jest to książka, która była ważna, gdy powstawała, a teraz jest jeszcze ważniejsza. Z powodu pandemii jesteśmy zmuszeni do siedzenia w domu, wiele osób nie pracuje. Sprzyja to narastaniu agresji, eskalacji przemocy, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Na całym świecie rośnie liczba ofiar przemocy domowej. Na szczęście powstaje wiele pięknych inicjatyw, które mają wspierać osoby, które potrzebują pomocy.

W kilkunastu, napisanych w pierwszej osobie reportażach autorka pokazuje, jak człowiek wchodzi w toksyczną relację, jakie są jej kolejne etapy i jak trudno się z niej wyplątać. Bo – jak mówią wszyscy psychologowie i same ofiary – uruchamia się w nim mechanizm uzależnienia, z którego trudno się wyrwać, podobnie jak z nałogu alkoholowego czy każdego innego. Na dodatek ofiara z biegiem czasu słabnie: zaczyna kwestionować własny rozsądek i umiejętność oceny sytuacji, przyjmuje punkt widzenia przemocowca. I jeszcze jedno: otoczenie jest zwykle po stronie kata, nie wierzy ofierze.

Bohaterkami książki są głównie kobiety, ale autorka przedstawia także historię mężczyzny – ofiary.”
(https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4920023/dlaczego-nikt-nie-widzi-ze-umieram-historie-ofiar-przemocy-psychicznej)

W 2017 roku odnotowano ponad 77 tysięcy przypadków przemocy psychicznej, ponad 60 tysięcy fizycznej, 1200 seksualnej. W statystykach zaczyna dominować przemoc psychiczna, co świadczy o tym, że służby zaczynają dostrzegać ten problem, chociaż w kodeksie karnym wciąż nie ma bezpośrednich zapisów o nim.

Każda przemoc jest zła, mam jednak wrażenie, że osoby doświadczające przemocy psychicznej cierpią podwójnie. Nie ma widocznych śladów na to, że ktoś został skrzywdzony, wielu ludzi ma zatem problem z uwierzeniem w czyjeś nieszczęście. Bagatelizują sprawę, lekceważą uczucia ofiary, która zostaje sama ze swoimi troskami. Ciężko jest wyrwać się z toksycznej relacji, jeżeli nikt ci nie wierzy, nie wysłucha i nie pomoże.

Autorka przedstawiła w swojej książce historie kobiet, ale również mężczyzny, który stał się ofiarą przemocy psychicznej. Chociaż częściej to kobiety są krzywdzone, nie możemy myśleć, że mężczyzn to nie spotyka. Jak pokazuje Renata Kim, ciężko przewidzieć kto może stać się ofiarą. Może to być osoba, która od lat żyje w małżeństwie, ale nagle wdała się w romans. Może to być samotna matka albo wykwalifikowana psycholog, która doskonale zna działanie przemocowców. Osoba, która stosuje przemoc psychiczną to najczęściej narcyz, który potrafi znaleźć u drugiego człowieka jakąś słabość, trafia na podatny grunt i manipuluje ofiarą, uzależnia ją od siebie. To jak narkotyk – wiesz, że jest złe, ale chcesz więcej.

Ktoś może powiedzieć, że taki manipulator jest silną osobą. Według mnie pod tą pozorną siłą skrywa słabość. Musi kimś sterować, aby poczuć własną moc. Wybiera kogoś o miękkim sercu, naiwnego, z problemami lub szukającego bliskości, żeby łatwiej było go zdominować.

Warto przeczytać „Dlaczego nikt nie widzi, że umieram”, żeby chociaż trochę zrozumieć problem przemocy psychicznej, żeby wiedzieć jak reagować, jak pomóc osobie, która zgłosi się do nas. Bądźmy wrażliwsi na krzywdę drugiego człowieka. Myślę, że wielu czytelników czytając opisane historie, będzie mogło przytoczyć podobne ze swojego otoczenia. Warto, aby po tę książkę sięgnęły osoby, które były w takich toksycznych relacjach. Może pomoże ona im zrozumieć, że nie są same, że to nie jest ich wina, że nie są chore, gorsze, że da się z tego wyjść i zakończyć wyniszczającą znajomość.

Polecam ten tytuł Waszej uwadze. Prawdopodobnie w przyszłości sięgnę po książki, które wzbogacą moją wiedzę o przemocy psychicznej. Myślę, że ta była dobrym wstępem do tematu. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu W. A. B. 

Wyd. W. A. B.; str. 320, kwiecień 2020 (ebook) 

Recenzja znajduje się również na:
Lubimy czytać || Instagram 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Licencja na czytanie , Blogger